Najlepszym oświetleniem do robienia makijażu jest światło dzienne. Należy usiąść twarzą do okna w ten sposób, by promienie nie oświetlały bezpośrednio ani lusterka, ani twarzy. W lusterku powinna być widoczna cała twarz. Podkład staraj się nanosić, korzystając ze światła dziennego. Umożliwia to dostrzeżenie wszelkich nierówności make-upu.
Nakładanie makijażu w łazience powinno dobywać się tylko przy dobrze oświetlonych, jasnych ścianach. Wskazane jest, by źródło światła znajdowało się po bokach lustra - światło padające z góry rzuca cień na twarz, a kolorowe kafelki mogą zniekształcić prawdziwy odcień podkładu.
Zanim zaczniesz nakładać podkład, dokładnie oczyść skórę. Następnie rozprowadź na twarzy cienką warstwę preparatu nawilżającego i pozostaw do wchłonięcia. Jeśli teraz położysz podkład, to nie tylko będzie się on lepiej trzymał, ale także na dłużej zachowa swój odcień.
Jeśli masz bardzo suchą, łuszczącą się na niektórych partiach twarzy skórę, sprawiającą trudności przy nakładaniu podkładu, posmaruj ją tłustym kremem, okrężnymi ruchami, od dołu do góry. Później odczekaj 5 minut i nałóż lekki preparat nawilżający, delikatnie go wklepując. Tak nasycona skóra nie powinna się już łuszczyć i można ją bez problemu pokryć podkładem w kremie.
Jeśli po nałożeniu podkładu zauważysz na podbródku źle roztarte ślady, przetrzyj zwilżoną chusteczką kosmetyczną bądź gąbką te miejsca, w których widoczne jest przejście podkładu w naturalny kolor skóry. Przejścia te powinny być niewidoczne.
Gąbki do nakładania podkładu powinny mieć taki kształt, by bez trudu dopasowywały się do kształtu twarzy i wnikały bez przeszkód w jej zagłębienia Z powodzeniem nadają się do tego gąbki z lateksu (naturalnej gumy). Im mniejsze mają pory, tym efekt makijażu będzie bardziej naturalny.
Jak używać gąbki do nakładania podkładu? Brzegi gąbki najpierw złóż razem, tak żeby zniknął w nich podkład. Następnie z odległości jednego centymetra, delikatnie uciskając - nie wycierając! - przykładaj gąbkę do skóry. Drobniutkie pory dozują podkład w tak małych porcjach, że w sposób prawie niewidoczny zlewa się on ze skórą. Podkład nanosi się zgodnie z kierunkiem porostu meszku na skórze, a więc zawsze od czoła w dół.
Niektórzy wizażyści polecają nakładać podkład palcami, co umożliwia dotarcie do miejsc nieosiągalnych dla gąbki i uniknięcie niebezpieczeństwa powstawania smug. Poza tym od dotyku podkład lekko się rozgrzewa, co ułatwia jego rozprowadzenie.
Szczególnie starannie nakładaj podkład w najbardziej zdradzieckich miejscach - wokół nosa, przy lini włosów i na styku policzków i szyi. Twarz pokryta podkładem nie będzie się odróżniać od szyi i uszu, jeśli starannie przycieniujesz miejsce przejścia, lekko natrzepując je gąbką do makijażu.
Podkładu nie stosuje się na dekolt, by uniknąć zabrudzenia odzieży. Dekolt najlepiej jest tylko lekko przypudrować. Ocień pudru powinien być zbliżony do koloru podkładu.
Sztyft kryjący znakomicie tuszuje zanieczyszczenia skóry, rozszerzone naczynka krwionośne, a także przebarwienia skóry nie tylko na twarzy, lecz również na dekolcie. Kremy kryjące są bardziej płynne i nadają się do korygowania większych powierzchni, takich jak, np. zaczerwienione policzki czy też cienie pod oczami.
Czerwone naczynka, wypryski i pigmentowe przebarwienia pokryj podkładem, ponieważ plamista cera wygląda na zaniedbaną i wtedy na nic się nie zda nawet najstaranniejszy makijaż oczu i ust.
Jeśli zachodzi potrzeba szczególnie starannego nałożenia podkładu (np. przy makijażu wieczorowym), wówczas zastosuj następujący trick: dokładnie zrobiony makijaż spryskaj delikatną mgiełką z wody (np. za pomocą spryskiwacza do kwiatów) i delikatnie przyłóż do twarzy chusteczkę. Tak osuszoną twarz przypudruj. W taki sam sposób możesz nawilżyć twarz przed nałożeniem makijażu.
W razie potrzeby makijaż można poprawić, dotykając delikatnie twarzy chusteczką kosmetyczną, która usunie nieładny połysk
Wizażyści radzą, żeby po nałożeniu podkładu i pudru odczekać 5 minut przed nałożeniem na twarz koloru. Pozwala to makijażowi lepiej osiąść, dzięki czemu dłużej się trzyma. Podkład, puder i róż powinny być nakładane delikatnymi gładzącymi ruchami z góry na dół, w przeciwnym razie pigment dostanie się do porów.
Pamiętaj o zasadzie: im bardziej skóra jest sucha, tym podkład powinien być bardziej tłusty. Gdy skóra jest tłusta, podkład powienin zawierać jak najmniej składników tłuszczowych.
Jeśli podkład, którego zwykle używasz, jest zbyt gęsty i za grubo się rozkłada, wymieszaj go na grzbiecie dłoni z odrobiną preparatu nawilżającego (w proporcji 1:1), a następnie nałóż na twarz wilgotną gąbką. Skóra od razu uzyska świeży i jednolity odcień.
Jeśli nie masz czasu na poprawianie makijażu w ciągu dnia, sięgnij po tzw. colour stay make-up. Dzięki swoim szczególnym składnikom podkład ten utrzymuje się na skórze 12 godzin i przylega do niej tak doskonale, że nie barwi ubrań. Jego najładniej wymaga jednak nieco wprawy. Trzeba to robić bardzo równomiernie, gdyż poprawki nie są możliwe - podkład już w minutę po nałożeniu wygląda i zachowuje się jak druga skóra.
Wychodząc na słońce, szczególnie latem, powinnaś używać podkładu z filtrem ochronnym o numerze co najmniej 8. Zapobiegniesz w ten sposób niekorzystnym zmianom, jakie mogą wywołać na skórze promienie ultrafioletowe.
Jeśli sprawia ci kłopot równomierne rozłożenie podkładu, wypróbuj podkłady zawierające silikony. Tak zwane lotne silikony, dodawane obecnie do niektórych podkładów, ułatwiając ich rozprowadzanie i optymalne nakładanie na skórę. Później ulatniają się bez śladu.
Dość kosztowne, ale bardzo skuteczne są specjalne podkłady, które zawierają tak zwane pigmenty optyczne. Światło odbijane tylko w jednym kierunku bardzo podkreśla fakturę skóry i eksponuje nierówności oraz zmarszczki. Optyczne pigmenty, działające na zasadzie pryzmatu, rozpraszając światło i "zmiękczają" wygląd powierzchni skóry, dzięki czemu twarz wygląda na rozluźnioną i wypoczętą. Podkłady te dostępne są w postaci półpłynnej - miesza się je ze zwykłymi podkładami albo stosuje same.
Korzystaj z próbek podkładów, które oferuje wiele firm kosmetycznych. W ten sposób możesz uniknąć przykrego rozczarowania i pochopnego wydawania pieniędzy.
Jeśli cera mimo podkładu wygląda na zmęczoną i zwiotczałą, spróbuj zastosować najpierw napinający skórę preparat z ampułki, a potem od razu połóż podkład. Taki zestaw powinien zregenerować skórę, uelastycznić ją i nieco ujędrnić.
Na powieki i pod oczy nakładaj jedynie płynne make - upy. Te w sztyfcie czy kompakcie mogą uwydatnić drobne zmarszczki.
Na uroczyste wyjścia, gdy makijaż oczu jest wyraźniejszy, a usta bardziej precyzyjnie umalowane, po nałożeniu podkładu podkreśl lekko wszystkie zagłębienia (skrzydełka nosa, wgłębienie pod dolną wargą wewnętrzne kąciki oczu obok nasady nosa) jaśniejszym koloryzującym kremem. Drobniutkie porcje jasnego podkładu nakładaj ostrożnie opuszkami palców, uważając, żeby nie były widoczne granice odcieni. Następnie miejsca cieniowane natrzep gąbką do makijażu. Na koniec przypudruj jeszcze całość - tylko ostrożnie!
miśka12
http://p-d-n.bloog.pl/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz